czwartek, 21 lipca 2011

KLASYK O PIERWSZYM WIELKIM KRYZSIE FINANSOWYM:


Ludy Betyki, czy chcecie być bogate? Wyobraźcie sobie, że ja jestem bardzo bogaty i wy również: uwierzcie niezłomnie co rano, że fortuna wasza zdwoiła się wciągu nocy; wstańcie następnie z łóżka i jeśli macie wierzycieli, spłaćcie ich tym, coście sobie wyroili, i powiedzcie im, aby i oni wyroili sobie to samo.


Monteskiusz napisał te słowa w roku 1721 w związku z potężnym pan-europejskim kryzysem wywołanym przez spekulacje niejakiego Johna Lawa w roku poprzednim. Historyjka Monteskiusza opowiada o starożytnym kraju, którego mieszkańców pewien zdolny chłopiec przekonuje, że można handlować powietrzem. Cytat pochodzi z polskiego tłumaczenia Listów Perskich pióra Tadeusza Boya Żeleńskiego (PIW, Warszawa: 1979, s. 262).

Dziś nic dodać, nic ująć! Nawet miejsce się zgadza Betyka to przecież historyczna nazwa jednaj z prowincji Andaluzji! Chłopiec-spekulant jest zaś Grekiem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz